Bytar - 2010-07-12 21:07:01

Przez wiele lat wszyscy na wszechświecie żyli w zgodzie. Kiedyś pewien człowiek (terran) Postanowił zbudować własną stacje kosmiczną. Po kilkudziesięciu latach zrealizował to. Prowadził na niej różne badania np. nad nieśmiertelnością. Voidzi nigdy nie giną wziął on od nich krew i wypróbował na zwierzęciu (rimalońce) która żyje 2 dni ten experyment. Powiódł się. i tak się żyło ale z chęcią podniesienia sobie szacunku i zarobków coraz więcej osób dochodziło do stacji. Doszło aż do tego, że chciał wybudować planetę. Potrzebował pójść do kopalni Voidów gdzie ziemia przez teleporter pojawia się przez cały czas i jest 80% że jej zabraknie. Voidzi byli w trakcie budowy swojej planety kazali poczekać terranowi. Gdy planeta była gotowa terran ponownie przyszedł z prośbą. Voidzi odmówili. Terran postanowił użyć swojej broni - graVitronX'a 3000. była to wielka rakieta dzaiała w ten sposób, że gdy w coś uderzy to ta rzecz spada w dół pomimo tego że jest brak grawitacji. tak zrobił ze stacją Voidów aby oni nie bronili mu wejścia do ich kopalni. Stacja wpadła w nieznaną otchłań ale niestety razem z kopalnią. tak została wywołana wojna.

www.witchers.pun.pl www.zsz1.pun.pl www.predator.pun.pl www.msg2010sum.pun.pl www.phone-forum.pun.pl